Czeskie przygotowania do Świąt Bożego Narodzenia rozpoczynają się jeszcze przed dniem Wszystkich Świętych, który to dzień w Polsce jest dniem wolnym od pracy a w Czechach nie. 

Właśnie ok. 20 tego października byliśmy świadkami jak duże sklepy przystrajane były z zew. światełkami a przed jednym centrum handlowym w dużym czeskim mieście - stanęła ogromna choinka! Światełka się święcą dając odświętny klimat ale choinka po próbnych oświetleniach pozostaje ciemna. 

W Polsce nie widać jeszcze świątecznych ozdób więc dla nas takie przyspieszenie Świąt Bożego Narodzenia było sporym zaskoczeniem. Gdy w Polsce myślimy o Dniu Zmarłych i wszędzie można kupić znicze i wiązanki na groby - w Czechach od wielu dni nie tylko przystraja się budynki ale pojawiły się już artykuły bożonarodzeniowe, słodycze w świątecznych opakowaniach, mikołaje, gwiazdki czekoladowe, zestawy prezentowe itp.

W Polsce ten świąteczny duch pojawia się także coraz wcześniej ale jednak po Święcie Zmarłych.  

Kolejna z różnic między nami a bliskimi sąsiadami :)